Nie wiem, jak Wy, ale ja już dosyć intensywnie tęsknię za pieszymi wędrówkami po górach. Oczywiście w zimie też się da. I też można lekceważyć błoto, i zimno, i jeszcze inne niemiłe czynniki. Ale u nas raczej z dziećmi się nie da wyjść gdzieś głębiej w góry. Trudno. Może za kilka lat wszyscy będziemy mieć z tego frajdę… Póki co szyję kolorowe pejzaże na akcesoriach (prawie tak samo przyjemne, jak wędrówki). I czekam na wiosenne słońce, żeby znów z mniejszym oporem po prostu iść…
A fragment aplikacji, który widzisz na zdjęciu należy do pięknej jeansowej kosmetyczki z motywem Matterhorn (na marginesie miałam przyjemność kiedyś być na zboczach tej majestatycznej góry). Zobacz tutaj: https://www.podarunek.art/produkt/kosmetyczka-mala-z-aplikacja-gora-w-cieplej-tonacji/?v=9b7d173b068d